-
Chustę zrobiłam ze 100% wełny DROPS
Jest duża, ale cienka i cieplutka. Można się nią otulić w zimne wieczory, ale również świetnie się układa na płaszczu zimowym jako szal.
Tą metodą możemy także zużyć kłębuszki różnych włóczek, które pozostały nam z poprzednich prac.
Drugą chustę postanowiłam zrobić właśnie z takich pozostałości
Prawda, że  świetnie wychodzi?


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

CHUSTA BAKTUS

-
Obraz
Chusty typu baktus są wykonywane w charakterystyczny sposób - od jednego wąskiego końca, jakby w poprzek. Szczególnie ładnie wygląda to jeśli robimy ją w paski lub wstawiamy od czasu do czasu kawałek ściegu ażurowego.  Muszę przyznać, że jest to mo ja ulubiona technika robienia chusty. A chusty po prostu uwielbiam. Nie lubię swetrów, jest mi w nich za ciepło. Chustę zarzucam na ramiona, lub traktuję ją jak szal na okrycie zimowe. Chusta typu BAKTUS to lekko "rozciągnięty" trójkąt. Tą widoczną na zdjęciu zrobiłam z 3 motków włóczki NAKO VALS Drugą chustę wykonałam ze 100% wełny Chusta BAKTUS   która dopiero powstaje :
Czytaj więcej

CHUSTA BAKTUS następna

-
Obraz
Zanim skończę chustę ze 100 % wełny łotewskiej, cieniutkiej jak nitka do szycia, w dodatku nierównej chciałam pochwalić się poduszką wykonaną sposobem patchwork. Ta poduszka to mój odpoczynek i relaks . Wełna , którą kupiłam ma dla mnie tylko jedną zaletę - jest pięknie, ręcznie farbowana. Pasy układają się ślicznie, są cieniowane od bardzo jasnego różu po fiolet.  A moja poduszka ( terapeutyczna;) wygląda tak:
Czytaj więcej